Jabłonie Owoce miękkie Owoce pestkowe

Dobroczynek gruszowiec – biologiczna walka z przędziorkami, praktyczne informacje, cz. 1

Wykorzystanie pożytecznych drapieżców do walki ze szkodnikami cieszy się coraz większym zainteresowaniem wśród producentów owoców oraz właścicieli przydomowych sadów i ogrodów.
Wybór biologicznych rozwiązań to także dbałość o bezpieczeństwo konsumentów i środowiska. Rozwiązaniem, które ochroni plantację przed wieloma szkodnikami bez konieczności stosowania środków chemicznych jest drapieżny roztocz – dobroczynek gruszowiec.

Poniżej odpowiadamy na najczęściej zadawane przez naszych klientów pytania, dotyczące dobroczynka gruszowca, na początek podstawowe informacje.

Co powinniśmy wiedzieć o dobroczynku gruszowcu?

Jak wygląda dobroczynek, gdzie go szukać i czy można go zobaczyć „gołym okiem” ?

Ze względu na niewielkie rozmiary nie można zobaczyć dobroczynka „gołym okiem”. Długość ciała dorosłych osobników wynosi od 0,5 do 0,7 mm. Dlatego warto do obserwacji użyć lupy lub mikroskopu kieszonkowego o większym np. 40 krotnym powiększeniu.

Pod lupą dobroczynka dosyć łatwo możemy rozpoznać zarówno ze względu na jego większe od szkodników rozmiary, jak i z powodu jego dużej ruchliwości. Występuje zwykle pojedynczo, zwłaszcza w rejonie nerwu głównego liścia i tam warto go szukać. Jest to drapieżny roztocz o kremowobiałym, lekko przezroczystym ciele.

Czym się żywi dobroczynek gruszowiec?

Dobroczynek gruszowiec to naturalny wróg przede wszystkim przędziorków i szpecieli. Jedna samica dobroczynka gruszowego może dziennie wysysać od kilku do kilkunastu przędziorków lub ok. 300 szpecieli np. pordzewiaczy. Warto wiedzieć, że dobroczynek może odżywiać się także larwami wciornastków i innymi drobnymi owadami.

Czy dobroczynek przetrwa złe warunki pogodowe, np. mrozy ?

Tak! Dobroczynek jest odporny na niesprzyjające warunki, takie jak: mroźne zimy i okresowe zmniejszenie ilości pokarmu. Jest gatunkiem, który naturalnie występuje w naszym środowisku i dlatego jest przystosowany do zmiennych warunków.

Czy stosowanie opasek z dobroczynkiem gruszowcem wpisuje się w założenia integrowanej ochrony?

Tak, dobroczynek jest wpisany w metodykę integrowanej ochrony sadów. Wprowadzenie dobroczynka gruszowca do upraw sadowniczych w celu ograniczania populacji szkodliwych roztoczy – przędziorków i szpecieli jest metodą biologiczną, która doskonale pasuje do założeń integrowanej ochrony roślin. Jak powszechnie wiadomo integrowana ochrona polega na wykorzystaniu metod, dzięki którym stosowanie chemicznych środków ochrony roślin, ogranicza się do niezbędnego minimum, tak aby wyprodukowane płody rolne były jak najbardziej bezpieczne dla zdrowia ludzi oraz zwierząt.

Wprowadzając dobroczynka na plantację należy jednak pamiętać, że stosowanie preparatów olejowych oraz nieselektywnych środków ochrony roślin może zniszczyć jego populację. Dlatego opaski zakłada się kilka dni po zabiegu preparatem olejowym. Szczególnie szkodliwe dla dobroczynka są nieselektywne pyretroidy. W sadzie prowadzonym według zasad integrowanej ochrony należy stosować tylko selektywne środki ochrony roślin i tylko w razie absolutnej konieczności. Trzeba też wspomnieć, że preparaty siarkowe (w tym ciecz kalifornijska) również ograniczają populację tego pożytecznego roztocza.